Przebudzenie
Witam ponownie po zimowej przerwie. Wiosna sie budzi do zycia imy powoli rowniez ogarniamy sprawy budowlane. Z przykroscia stwierdzamy, ze w tym roku postepy budowlane beda ograniczone do minimum. Niestety brak srodkow finansowych nie pozwala nam isc do przodu z robotami, wiec na razei przygotowujemy sie na przyszly sezon. Nie oznacza to jednak, ze nic nie robimy. Oto kilka najswiezszych osiagniec:)
Przede wszystkim udalo nam (czytaj. mamusi:) sie zalatwic nowy slup elektryczny. Stary byl w troche oplakanym stanie a do tego troche nam przeszkadzal w rozplanowaniu calej przestrzeni. Stal naprzeciwko domu, idealnie pomiedzy miejscem na brame wjazdowa i furtke. Nasza prosba o nowy slup zostala pozytywnie rozpatrzona:) Przestawienie slupa niesamowicie zmienilo nie tylko mozliwosci aranzacji ogrodu ale nawet sam wyglad budynku! Zreszta sami zobaczcie! A co najwazniejsze - elektrowania pokryla wszystkie koszty:)
Czerwona kreska to miejsce, w ktorym stal stary slup. Elektrycy zalozyli nam rowniez skrzynke:)
Kolejna rzecza bylo wyrownanie calego terenu. Wykopalismy rowniez (znaczy sie koparka wykopala:) dol pod taras, a dosc sporo tego bylo. Wymarzylismy sobie taras po literze L. Czesc z boku budynku wychodzi na strone poludniowa i w zasadzie slonce utrzymuje sie tam az do samego zachodu. Ta czesc powinna miec 4 metry szerokosci, tak by moc swobodnie ustawic jakis stolik i krzeselka. Druga czesc tarasu, z tylu budynku, skierowana jest na wschod i bedzie nieco wezsza. Tu niestety slonce operuje tylko do wczesnych godzin popoludniowych, pozniej budynek zacienia caly taras. Taras w tym miejscu bedzie wezszy, ok.3,5m. Mieszkamy na podbeskidziu wiec lata potrafia tu byc naprawde upalne. Wczesna wiosna, gdy czlowiek bedzie sie modlil o kazdy promien slonca po dlugiej zimie bedziemy wygrzewac sie na poludniowym tarasie, zas w lato, bedziemy szukac schronienia przed upalem na tarasie wschodnim.
Do konca jeszcze nie przemyslelismy koncepcji tarasu, czy chcemy by byl tarasem ziemnym, czy tez postawiony na slupkach. Jakies komentarze odnosnie wyboru rodzaju tarasu??
No i najbardziej cieszace osiagniecie! Kupilismy okna!! Korzystajac z naszego przylotu na swieta Wielkanocne postanowilismy wybrac okna. Przyznam szczerze, ze nie byla to latwa decyzja, gdzy wiekszosc ofert byla bardzo podobna do siebie, a tzw. diabel tkwil w szczegolach. W ostatecznosci zdecydowalismy sie na okna firmy DAKO, heh...zabijcie mnie ale nie pamietam tych wszystkich numerow seri czy cos tam:) Chyba to byly DPQ 82, ale sprawdze i dam znac:) Pamietam ze sa to okna trzy szybowe4x18x4x18x4, maja szeroki siedmiokomorowy zamkniety profil klasy A o grubosci 82mm, trzy wyciagane uszczelki, cztery stopnie uchylania, ukryte okucia w kolorze okna. Bardzo chcialam zeby okna byly biale, zarowno w srodku jak i na zewnatrz. Niestety moja pragmatyczna strona natury zwyciezyla i okna beda dwukolorowe - biale w srodku i brazowe (kolor tabasco) na zewnatrz. Coz, przynajmniej w srodku kolor okien nie bedzie mi narzucal dalszych aranzacji, a wnetrze bedzie biale i jasne:)
Calosc okien wraz z montazem wyniosla nas 26 800zl, z czego 1/3 tej kwoty to cena drzwi tarasowych HS. Dlugo myslelismy, czy pozwolic sobie na taka finansowa ekstrawagancje, w koncu 10 tys za drzwi to wydatek dla nas niemaly,ale doszlismy do wnoisku ze to jedna z niewielu fanaberi jakie mamy, wiec....dlaczego nie:)
Juz nie mozemy sie doczekac montazu okien, bo niewatpliwie dom nabierze innego charakteru jak bedzie juz zamkniety. Mamy nadzieje, ze uda nam sie zgrac montaz z naszym przylotem do Pl koncem maja. Choc szczerze powiedziawszy szanse na to sa naprawde niewielkie.
Dobra, koncze na razie bo ten wpis robi sie przydlugi, lepiej zaczac nowy:) Korzystam z nadprogramowego wolnego czasu i nadrabiam zaleglosci na blogu. Basen mi zamkneli z powodu zbyt wysokiego poziomu chloru. Lekcje odwolane w ostatniej chwili i az sama nie wiem co mam zrobic z wolnym czasem teraz:)